Wyruszamy na dalszy podbój wyspy Brač. Zaplanowałam na ten dzień zwiedzanie zachodniej części.
Sutivan i najciekawszy port
Jedziemy do Sutivanu. Parkujemy na parkingu, który we wrześniu jest darmowy i prawie pusty. Idziemy w stronę portu i mijamy sklepik rybny o ciekawej nazwie. Port jest piękny i klimatyczny- to chyba mój ulubiony na całym Braču.
Spacerujemy w stronę wschodnią obserwując morze. Mijamy jedną plażę, ale na dziś zaplanowałam kąpiel w innym miejscu. Siadamy na skałach. Wojtek odpoczywa, a ja spokojnie mogę porobić zdjęcia odległego portu i kwiatków.
Idziemy uliczkami Sutivanu. Po jakimś czasie zauważam wysoko w oddali kościół i postanawiam przyjrzeć mu się z bliska.
Jesteśmy już całkiem wysoko, ale nie wiemy którędy iść dalej, a samego kościoła nie mamy już w zasięgu wzroku. Jednak i tak nie żałuję, że tu weszliśmy, bo widoki z góry super! W lustrze robimy sobie pierwsze wspólne zdjęcie.
Spacerujemy uliczkami i natrafiamy na jedną szczególnie wyjątkową. Robię tu sobie małą sesyjkę wśród chorwackich domków z zielonymi okiennicami. To jest właśnie to, co kocham w Chorwacji- klimatyczne zakamarki, zielone okiennice i lazurowe morze.
najpiękniejsze zatoki na wyspie Brač
Schodzimy w kierunku morza i tym sposobem znajdujemy się po lewej stronie portu. Idąc wzdłuż brzegu w lewą stronę dochodzimy do zatoki Likva. Niektóre blogi podróżnicze nazywają ją także Livka, ale poprawna jest ta pierwsza nazwa. Sporo tutaj ludzi, dlatego idziemy dalej w celu znalezienia spokojniejszego miejsca.
Dochodzimy do pięknej zatoczki. Widzimy zaparkowane samochody- do tego miejsca można jeszcze swobodnie dojechać autem. Zostajemy tutaj. Oprócz nas, w oddali jest tylko młoda para z małym dzieckiem, więc sobie nawzajem nie przeszkadzamy. Tu odbywa się moja pierwsza „wygodna“ kąpiel. Wchodzi się do wody nie ze skał, a spokojnie po kamykach. Zatoka, w której jesteśmy, to jedna z moich ulubionych, ale będą jeszcze ładniejsze, o czym napiszę w dalszych częściach relacji.
Po kąpieli udajemy się do baru przy Uvala Likva. Zamawiamy cevapčići- regionalne bałkańskie danie. Porcja jest dosyć duża. Ja zjadam tylko połowę i jestem najedzona.
klimatyczna Ložišća
Po wizycie w Sutivanie jedziemy się do Ložišćy. Aby wjechać do miejscowości trzeba poczekać na swoją kolej na światłach. Wąskimi uliczkami docieramy na miejsce parkingowe. Następnie udajemy się na krótki spacer. Ložišća jest mało ciekawa, za to znajduje się tu kościół z najładniejszą wieżą na całej wyspie. Jeżeli uwielbiacie chorwackie kościoły, to ten zabytek naprawdę warto zobaczyć.
Podczas wyjazdu z miasta mamy stresującą przygodę. Mylimy drogi i zjeżdżamy inną niż wjeżdżaliśmy. Ulica jest bardzo wąska. By przejechać dalej, trzeba nieźle się natrudzić. Na szczęście mam obok siebie dobrego kierowcę i obyło się bez zarysowań.
Bobovišća na Moru- Chorwacja czy Grecja?
Na południe od Ložišćy znajduje się Bobovišća na Moru. Jest tu parking i nie ma problemu z zostawieniem samochodu. Miejscowość przywitała spowitym chmurami niebem. Znajdują się tu wysokie klify i jakieś ruiny na wzgórzach, czuję się jakbym była bardziej w starożytnej Grecji niż w Chorwacji. Porównania do Grecji nie mam, bo nigdy tam nie byłam, po prostu takie mam skojarzenia.
Wyspa Brač- punkty widokowe
Dalej na południe położona jest Milna. Jest trochę późno i odpuszczamy. Wojtek mnie pociesza i mówi: „Na pewno nie ma tam nic ciekawego. Jest jak zwykle kościół i zatoka, i wyglądają tak samo jak wszędzie”. W drodze powrotnej proszę Wojtka o zatrzymanie się, bo chcę strzelić kilka fotek. Na pierwszym zdjęciu widać Ložišćę, na drugim i trzecim- Bobovišćę na Moru, a na czwartym uchwyciłam wypożyczone auto.
Gdy w drodze do Supetaru mijamy zwiedzony wcześniej Sutivan, znowu się na chwilę zatrzymujemy. Wyjmujemy statyw z bagażnika i na tle krajobrazu robimy wspólne zdjęcia.
Nocny Supetar
Wieczorem siadamy na naszym tarasie i jemy kolację. Przed snem udajemy się do portu na nocną sesję zdjęciową naszego Supetaru. To ostatnie kadry z tego dnia.
Dziękujemy za przeczytanie wpisu!
Jeżeli uważasz, że jest on ciekawy, będzie nam miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w komentarzu.
Więcej wpisów z Chorwacji znajdziecie tutaj:
Poniżej są bezpośrednie odnośniki do kolejnego i poprzedniego odcinka.
Wszystkie nasze podróże: Podróże
Zapraszamy Was również na nasz Instagram oraz fanpage na Facebooku, gdzie możecie być z każdą naszą podróżą na bieżąco.
Do zobaczenia! 🙂