Kiedy kupiliśmy bilety na Maltę, to wiedzieliśmy już, że na pewno któregoś dnia popłyniemy na Comino. Moim zdaniem to mała, przepiękna perełka na Morzu Śródziemnym i największa atrakcja całej Malty. Leży pomiędzy Maltą i Gozo. Przyciąga mnóstwo turystów, ale na szczęście kręcą się oni tylko wokół najbardziej znanego miejsca- Blue Lagoon (Błękitna Laguna), a w innych częściach Comino jest pusto! Mówię „na szczęście”, bo obeszliśmy całą wyspę dookoła i jest dużo ciekawszych zakątków niż tylko najsłynniejsza atrakcja. My jesteśmy zachwyceni, dlatego pokażemy Wam zdjęcia i obiecujemy, że tak jak my postanowicie poznać Comino lepiej niż przeciętny turysta.
Jak dostać się na Comino?
Na Comino dostaniecie się z pomocą firmy „Comino Ferries”. Zapewnia ona codzienne rejsy w obie strony z miejscowości Marfa lub Cirkewwa na Malcie. Statki dopływają do Błękitnej Laguny na Comino. Podróż na wyspę zajmuje około 25 minut, a powrót z Comino trwa około 35 minut. Na dzień dzisiejszy cena za bilet w dwie strony dla osoby dorosłej wynosi 13 euro, dla dzieci do lat 10 kwota jest dwukrotnie niższa. Można dokonać rezerwacji przez stronę internetową, ale trzeba to zrobić co najmniej 24 godziny wcześniej. W ten sposób zaoszczędzimy 1 euro. Korzystamy z takiej opcji i rezerwujemy bilety wcześniej. Nie musimy wybierać konkretnej godziny, a jedynie datę. Wybieramy opcję wypłynięcia z Marfy.
W Marfie pojawiamy się około 20 minut przed pierwszym rejsem. Dzięki temu udaje nam się bez problemu wymienić w kasie bilet elektroniczny na bilet papierowy i ustawić się w kolejce na pierwszy statek. Chcemy być na wyspie pierwsi i nacieszyć się chwilę mniej zatłoczoną cieśniną Blue Lagoon. Spodziewamy się, że później mogą pojawić się tłumy turystów. Wypływamy z Marfy prawie punktualnie. Płyniemy wzdłuż brzegu i skał Comino, mijamy Crystal Lagoon i ostatecznie wysiadamy przy Blue Lagoon.
Słynne Blue Lagoon na Comino
Pierwsza wrażenia z Blue Lagoon są super. Nie ma jeszcze wielu ludzi, więc korzystamy z pięknych widoków i robimy zdjęcia bez tłumów turystów w tle. Miejsce prezentuje się piękniej na żywo niż na zdjęciach i pocztówkach. Woda ma piękny kolor- przy brzegu jest lazurowa, dalej ciemnoniebieska. Przed nami leży piękna wyspa Cominotto- to dzięki niej Błękitna Laguna jest tak popularna. Dla miłośników plażowania mam smutną informację. Plaża przy Blue Lagoon jest naprawdę mała i trzeba rozkładać ręczniki na skałach. Nas to nie interesuje, bo mamy inne plany.
Piękne, południow0-zachodnie wybrzeże Comino
Idziemy brzegiem morza w stronę północną Comino. Po zaledwie stu metrach rozpoczynają się pierwsze wspaniałe widoki. Jak widzicie nie ma sensu ograniczać się do Blue Lagoon. Wybrzeże Comino jest bardzo malownicze i warto je dobrze zwiedzić. Dużo tu zatoczek, skalnych mostów i klifów oraz mnóstwo miejsc do zrobienia ciekawych zdjęć.
Im dalej idziemy, tym bardziej widać sąsiednią wyspę Gozo. Bez problemu możemy rozpoznać chociażby port w miejscowości Mgarr.
Północne klify i widoki na Gozo
Kontynuujemy nasz spacer dookoła wyspy i docieramy do kolejnych, wartych zobaczenia miejsc na Comino. Ciężko mi opisać te widoki, po prostu trzeba tu przyjść i zobaczyć na własne oczy. Pozostaje mi tylko się powtórzyć i powiedzieć, że wybrzeże Comino jest naprawdę piękne i co chwila możemy odkryć nowe, ciekawe zakamarki.
Najpiękniejsze plaże Comino
Po krótkim spacerze docieramy do pięknie położonej plaży czy też może zatoczki. Nie ma tutaj piasku, ale można w znaleźć w miarę wygodny kamień i na nim rozłożyć ręcznik. Na plaży znajduje się poza nami kilka osób. Jeśli się dobrze przyjrzycie zdjęciom, to ich zobaczycie. Przed nami za morzem znajduje się zatoka Hondoq ir-Rummien na Gozo. Zastanawialiśmy się nad zwiedzeniem jej, kiedy byliśmy na wyspie, ale zrezygnowaliśmy, bo jednak zwyciężyły inne miejsca.
Za plażą można dotrzeć do kolejnych, ciekawych atrakcji Comino. Przynajmniej ja uważam, że są one warte uwagi. Jedną z nich jest długa skała- taki jakby cypelek, który jest wysunięty do morza. Tym razem do zdjęć pozuje Wojtek.
San Niklav Bay i Comino Hotel
Dalej nie ma przejścia, dlatego musimy wrócić na plażę, na której przed chwilą byliśmy i iść przez jakiś czas ścieżką w stronę środka wyspy. Później odbijamy w lewo i tym sposobem docieramy na plażę San Niklav. Obok niej znajduje się jedyny hotel na wyspie o nazwie Comino.
Jeśli patrzymy w stronę morza, to z prawej strony hotelu Comino rozpoczyna się kolejny szlak. Dzięki niemu możemy kontynuować nasz spacer dookoła wyspy. Pod naszymi nogami co chwilę przebiegają jaszczurki. Widoki robią się bardziej surowe, mniej tutaj skał i kamieni. Tutaj nie ma już w ogóle ludzi. Od momentu opuszczenia plaży przy hotelu nikogo nie mijamy na swej drodze.
Opuszczony ośrodek turystyczny
Ścieżka doprowadza nas do opuszczonego ośrodka. Być może w sezonie pojawiają się tutaj i nocują turyści, ale dzisiaj nie spotykamy żywej duszy. Miejsce jest bardzo klimatyczne. Właśnie takich rzeczy szukałam na Comino! Można powiedzieć, że Comino to wyspa jak z filmu.
Co zobaczyć na północy Comino?
Po wyjściu z ośrodka docieramy na plażę Santa Maria Bay. Warto tu zajrzeć! Plaża jest piaszczysta, z łagodnym zejściem do wody i wspaniałymi widokami dookoła. Niestety w niektórych miejscach jest zaśmiecona jakimiś brązowymi odpadami z drzew- prawdopodobnie akurat jest taka pora roku, że drzewa coś gubią. Pewnie w innych miesiącach na plaży jest czysto.
Idziemy dalej wzdłuż morza. W tych okolicach wybrzeże jest bardzo łagodne, ale wystarczy przejść kilkaset metrów i znowu robi się zróżnicowane.
Julia Caves i Santa Maria Caves
Ciekawym miejscem na Comino są jaskinie Julia i Santa Maria. Oznaczone są one na Google Maps, więc bez problemu tu dotrzecie. Możecie mieć jedynie problem z dokładnym ich zobaczeniem, bo nie ma żadnej ścieżki i trzeba chodzić po kamieniach. Lepszym pomysłem jest wycieczka łodzią i zwiedzanie ich od strony morza.
Tak jak wspomniałam przy jaskiniach ścieżka się kończy, więc bardzo kłopotliwe byłoby dalsze spacerowanie wzdłuż morza. Wracamy na plażę Santa Maria, a tam wchodzimy na ścieżkę, która prowadzi przez środek wyspy. Na początku szlaku mijamy z prawej strony mały kościół- Kaplicę pw. Powrotu Świętej Rodziny z Egiptu- prawdopodobnie jedyny na Comino. Później spotykamy na swojej drodze opuszczone, zniszczone budynki oraz przewrócone linie elektryczne. Jest to oznaka, że była tutaj kiedyś jakaś cywilizacja. Dzisiaj wyspę zamieszkuje jedynie kilka osób. miejmy nadzieję, że się to nie zmieni i Comino zostanie na zawsze taką oazą spokoju.
Południe Comino- co zwiedzić
Ścieżka doprowadza nas do Baterii świętej Marii (Il-Batterija ta’ Santa Marija). Jest to obiekt historyczny, który został zbudowany w latach 1715-1716 i jest jeszcze w całkiem dobrym stanie. Można podejść blisko armat i zobaczyć jak mieszkańcy Comino bronili się kiedyś przed najazdami piratów.
Jeżeli chodzi o fortyfikacje Comino, to ważnym budynkiem jest Wieża Świętej Marii
(St. Mary’s Tower). Została zbudowana jako pierwsza baszta służąca do obrony na Comino. Niegdyś używana przez siły zbrojne, dzisiaj jest dla wszystkich wspaniałym punktem widokowym na okolicę. Widać ją z wysp Malta oraz Gozo.
Ciekawy jest jeszcze inny, opuszczony budynek na Comino, który na Google Maps ma nazwę „Abandoned Isolation Hospital”. Wojtek mówi, że miejsce wygląda mu na dawny szpital psychiatryczny. W rzeczywistości budynek pełnił rolę szpitala izolacyjnego dla ludzi, u której zdiagnozowali zarazę i cholerę pod koniec XIX i na początku XX wieku. Podczas I wojny światowej byli tu przetrzymywani więźniowie niemieccy.
Spacerujemy ścieżką i przechodzimy obok wspomnianych wcześniej zabytków. Udaje nam się już obejść niemal całą wyspę. Jesteśmy już niedaleko Blue Lagoon i możemy ją zobaczyć z daleka. Oczywiście widać także Gozo.
Ciekawą atrakcją Comino może być dla niektórych P31 Wreck. Jest to wrak statku, który leży na dnie morza. Zobaczą go niestety tylko nurkowie. Miejsce jest chwalone, bo podobno w wodzie jest bardzo dobra widoczność i przy okazji zwiedzania statku można zobaczyć wiele gatunków ryb.
Comino- skąd podziwiać najpiękniejsze widoki?
Blue Lagoon jest już bardzo blisko nas, ale idziemy w przeciwnym kierunku w stronę miejsca zwanego”Lantern Point”. Stamtąd zobaczycie najpiękniejsze widoki na Blue Lagoon oraz leżącą przed nią Crystal Lagoon. Moim zdaniem to najbardziej widokowe miejsce na całej wyspie Comino. Warto zrobić ze zdjęć panoramę, bo nie uchwycicie całego piękna tego miejsca na jednej czy dwóch fotografiach.
Crystal Lagoon- drugie, najpopularniejsze miejsce Comino
Po zrobieniu miliona zdjęć i krótkim odpoczynku na skałach powoli idziemy w kierunku Błękitnej Laguny. Oczywiście robimy postój przy Crystal Lagoon. Staramy się pochłonąć jak najwięcej piękna. Niestety na naszej drodze pojawia się coraz więcej ludzi. Już nie jest tak pusto i przyjemnie jak w godzinach porannych. Staramy się tym nie przejmować. W Kryształowej Lagunie nie ma plaży, dlatego w cieplejszym okresie dużo ludzi skacze ze skały do wody.
Zderzenie z cywilizacją- Blue Lagoon
W końcu docieramy do końca naszej trasy- Blue Lagoon. Zderzamy się z cywilizacją. Nie znam drugiego takiego miejsca na Malcie, gdzie byłoby tyle ludzi w jednym miejscu. Ciężko mi to pojąć, dlaczego 90% turystów na Comino nie rusza się z Błękitnej Laguny i woli spędzać czas w tłoku. Niestety my na chwilę musimy dołączyć do ścisku- jesteśmy głodni, a tutaj jest mnóstwo budek z jedzeniem. Zamawiamy sobie smażone kalmary z frytkami i do tego, żeby było weselej, drinka w ananasie o nazwie „Blue Lagoon”. Jest naprawdę pycha, więc nawet nie szkoda tych wydanych 10 euro.
Po posiłku postanawiamy wrócić z powrotem na Maltę. Mamy jeszcze kilka miejsc do zobaczenia na dziś. Comino całe zwiedziliśmy, a siedzenie w tłumie przy Blue Lagoon nie jest dla nas zbyt przyjemne.
Trafia nam się szalona łódka. Pan, który stoi za sterem, każe nam usiąść w konkretnych miejscach. Początkowo nie wiemy w jakim celu, ale po chwili już wszystko jest jasne. Płyniemy bardzo szybko i dosłownie skaczemy po falach, więc gdybyśmy zostali tam, skąd sternik nas wyrzucił, bylibyśmy cali mokrzy. Dziewczyny krzyczą i wszyscy się śmieją. Jest wesoło! Nasz rejs uznaję za udany.
Dziękujemy za przeczytanie wpisu!
Jeżeli uważasz, że jest on ciekawy, będzie nam miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w komentarzu.
Więcej wpisów z Malty znajdziecie tutaj:
Wszystkie nasze podróże: Podróże
Zapraszamy Was również na nasz Instagram oraz fanpage na Facebooku, gdzie możecie być z każdą naszą podróżą na bieżąco.
Do zobaczenia! 🙂
Dziękuję. Fajny, inspirujący wpis. Siedzę w autobusie do Cirkewwa, potem łódka i też zobaczę Comino.
Ile mniej więcej zajął taki spacer po wyspie?