Witam w kolejnej relacji z podróży! Tym razem zawitałam na Majorce- największej wyspie w archipelagu Balearów. Skusiła mnie do tego niska cena lotów- ok. 220 zł w dwie strony. Piękną, hiszpańską wyspę odkrywaliśmy w czteroosobowej ekipie- ja, mój tata, moja siostra Beata i jej mąż Robert. Swojego męża zostawiłam w domu, żeby pilnował interesów.
Jest 12 listopada. Wyjeżdżamy z Olsztyna ubrani w zimowe kurtki, pada deszcz. Docieramy do Warszawy, zostawiamy auto na parkingu i za chwilę bus zawozi nas na lotnisko Warszawa Modlin. Jesteśmy 2 godziny za wcześnie, czekamy. Odprawa idzie sprawnie i samolot wylatuje o czasie. Żegnamy się z zimną Polską. Za trzy godziny lądujemy na Majorce i wita nas słońce! Wychodzimy z hali przylotów i odbieramy samochód, którym będziemy zwiedzać wyspę. Nastawiam nawigację na parking w Palma de Mallorca- w tym mieście będziemy mieszkać.
Palma de Mallorca- ciekawe miejsca
Zostawiamy bagaże w aucie i wyruszamy na podbój wyspy. Palma de Mallorca na pierwszy rzut oka wydaje się piękna. Niestety jesteśmy tak wyczerpani nocną podróżą, że nie jesteśmy w stanie dzisiaj dokładnie obejrzeć tego miasta. Nadrobimy to trochę w następnych dniach. Pierwsze zdjęcie robię na Plaza Mayor- placu, na którym w jednym z mieszkań za kilka godzin o 15 mamy zakwaterowanie. Potem wędrujemy uliczkami bez konkretnego celu.
Stolica Majorki i okolice katedry
Wychodzimy na plac przy katedrze. Jest to miejsce w Palma de Mallorca, które przyciąga największe tłumy. Nic dziwnego, bo widoki stąd przepiękne.
Schodzimy po schodach w stronę stawu. Dużo palm w tej Palmie 🙂 Wiele jest też ciekawych zakamarków. Do tego katedra w tle i fotki wychodzą super.
El Parque del Mar- spacer wokół palm
W dalszym ciągu poruszamy się po wielkim parku przy katedrze. Jest to El Parque del Mar. Jego znaczną część stanowi ogromny staw ze słoną wodą i fontanną. Spacerujemy wokoło spacerową promenadą z wieloma palmami.
Po spokojnym spacerze idziemy zakwaterować się w apartamencie. Długo odpoczywamy, nosimy walizki i rozpakowujemy się. Gdy jest już ciemno, idziemy na obiad. Jak na takie miasto jest dosyć mały wybór restauracji. Po długich poszukiwaniach siadamy w końcu i zamawiamy jedzenie. Na rozgrzewkę w próbowaniu hiszpańskich potraw- pizza. Beata z Robertem zamawiają paellę. Paella to tradycyjna hiszpańska potrawa składająca się z ryżu i różnego rodzaju dodatków, np. owoców morza. Warto spróbować.
Palma de Mallorca w nocy
Po obiedzie, a właściwie kolacji, idziemy zobaczyć, jak wyglądają okolice katedry nocą. I tutaj muszę pochwalić mój aparat, który zrobił przepiękne zdjęcia nocne z ręki. Zobaczcie sami.
Następnego dnia zwiedzimy o wiele więcej. Bo Majorka to nie tylko Palma de Mallorca, ale też piękne góry, zatoki i miasteczka. Zanim jednak zaproszę na kolejny odcinek relacji, wstawię zdjęcia z innych dni pobytu w Palma de Mallorca. Myślę, że nie ma sensu, abym wstawiała je w innych wpisach.
Najważniejszy zabytek Majorki- Catedral de Mallorca
Trzeciego dnia spacerujemy uliczkami w kierunku katedry. Będąc w Palma de Mallorca wstyd byłby, jakbyśmy się nie wybrali do Catedral de Mallorca.
W Palmie, i jak się później przekonujemy w całej Majorce, nie brakuje kociaków. Ten jeden, widoczny na poniższych zdjęciach wybrał sobie szczególne miejsce do odpoczynku. Ciężko nie zrobić mu małej sesji fotograficznej.
Będąc pod katedrą nie sposób ulec pokusie zrobienia kolejnych zdjęć.
Wchodzimy do katedry. Nie lubię zwiedzać kościołów, ale muszę przyznać, że wnętrze robi wrażenie. Zwłaszcza ołtarz.
Po wizycie we wnętrzu katedry wychodzimy na malutki dziedziniec ze studnią. Mamy bilet, który pozwala nam również zobaczyć muzeum. W środku nie ma jednak nic ciekawego, więc zwiedzanie zajmuje nam może 3 minuty. Poza tym wszystko opisane jest po hiszpańsku.
Banys Arabs
Zachodzimy jeszcze w jedno miejsce- do łaźni arabskich Banys Arabs. Według mnie nie jest one warte odwiedzenia. Jest tu mały ogródek, z którego wchodzi się do pomieszczeń, w których poza wazami nic więcej nie ma. Może osoby, które interesują się przeszłością, będą bardziej zafascynowane. W końcu łaźnie pochodzą z X wieku i sporo wnoszą do historii Palmy de Mallorca.
Wstęp kosztuje 2,5 euro. Z tego co pamiętam łaźnie otwierane są o godzinie 10.
Panorama miasta Palma de Mallorca
Przenieśmy się teraz do piątego dnia pobytu na wyspie. Z samego rana podjeżdżamy pod zamek Castell de Bellver. Budynek jest widoczny spod katedry, z którą dzieli go odległość ok. 3 km. Nie udaje nam się wejść do środka, bo otwierany jest dopiero o godzinie 10, a mamy 9:30. Trochę nam się spieszy tego dnia, dlatego nie czekamy.
Spod zamku rozlega się piękna panorama miasta Palma de Mallorca.
To by było na tyle jeśli chodzi o to miasto. Wielu miejsc nie zwiedziliśmy jak np. plaży czy portu. Aby zobaczyć całą Palmę de Mallorca potrzeba co najmniej dwóch dni. Nie przegapcie kolejnej, pięknej porcji zdjęć w następnych postach na naszym blogu podróżniczym!
Informacje praktyczne:
- Nasza podróż odbyła się w listopadzie 2017 roku. Wszystkie podane informacje były aktualne na ten czas. Kilka rzeczy od tego czasu mogło się zmienić.
- Na Majorkę lecieliśmy samolotem Ryanair na trasie Warszawa Modlin- Palma de Mallorca. Bilet w tą i z powrotem kosztował około 220 zł. Ostatnio zauważyłam lekki wzrost cen na tej trasie, ale można złapać dobre okazje. Do Palma de Mallorca Ryanair lata także z Wrocławia i Krakowa. Aktualnie bardzo tanio można dostać się na wyspę z Berlina. Bilety potrafią kosztować nawet 42 zł w dwie strony.
- Samochód wypożyczyliśmy z firmy hiperrentacar. Rezerwacji dokonaliśmy około 2 tygodnie przed przyjazdem przez internet. Przedstawiciel firmy odbiera z lotniska i małym busem zawozi do biura wypożyczalni. Wszystko idzie bardzo sprawnie, ceny są niskie. Dostaliśmy auto Kia Cee`d. Zapłaciliśmy za niego ok. 70 euro za cały okres pobytu (5 dni). Wypożyczalnia wymagała wpłaty zwrotnej kaucji ok. 80 euro. Nie braliśmy opcji dodatkowego ubezpieczenia, dlatego z tym niestety nie mogę pomóc.
- Przed wyjazdem w Palma de Mallorca znalazłam dwa podziemne parkingi płatne 5 euro za dobę. Była to najtańsza opcja. Parkowaliśmy na jednym z nich o nazwie „SMAP” i mieliśmy 15 min drogi piechotą do apartamentu. Parkingi w centrum Palmy są 3-4 razy droższe, a parkowanie na darmowych miejscach jest praktycznie niemożliwe. Nasze miejsce znajdowało się nieco na uboczu miasta.
- Apartament standardowo zarezerwowaliśmy przez Booking. Cena za 4 osoby za 4 noce wyniosła około 1000 zł. Mieszkaliśmy w samym centrum stolicy przy Plaza Major.
- Na dzień dzisiejszy wybrałabym inne miejsce zamieszkania niż stolica wyspy ze względu na drogie parkingi lub szukałabym apartamentu z prywatnym miejscem parkingowym. Jednakże Palma de Mallorca okazała się dobrym miejscem wypadowym do zwiedzania wyspy.
Dziękujemy za przeczytanie wpisu!
Jeżeli uważasz, że jest on ciekawy, będzie nam miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w komentarzu.
Więcej wpisów z Majorki znajdziecie tutaj:
Wszystkie nasze podróże: Podróże
Zapraszamy Was również na nasz Instagram oraz fanpage na Facebooku, gdzie możecie być z każdą naszą podróżą na bieżąco.
Do zobaczenia! 🙂
